ciekawi mnie jak wam sie podoba wf

historia jest dość ciekawa bo na poczatku byla Wedlina (słyszalem ze ma problemy z umyslem)
osobiscie uwzam ze mozna bylo gorzej trafic
napewno ambitny nie byl
co za problem rzucic zgrai dzieciaków pilke i patrzec a co innego starac sie ich czegoś nauczyc tak jak robi dr Smak
Z Weglinskim nauczyliśmy sie jak pozbyc sie dzieciaków, a ze Smakiem nie obeszlismy sie smakiem bo mozna powiedziec ze umiemy
-grac w piłke reczna
- w siatkowke
- poznalismy technike biegu
- i trenujemy kosza

wiec moze nie jest tak zle

to pozostawiam wam
:strongmen:

Nawet nawet :dumny:
Nie jest źle, ale też nie jest perfekcyjnie ((a czy może być?)).
Chodzę chętnie, ale czasami jest to nie możliwe... :shy:

Myślę, że przeciętnie... Nic specjalnie fajnego tam się nie dzieje, ani nic beznadziejnego, całkiem spoko...

Wrzucacie tak na stary W-f ale ja osobiście uważam że gdybyśmy nie uczyli się z p. Smakiem również byśmy się nauczyli koszykówki siatkówki itp. może w mniejszym stopniu(musze przyznac rację że kładzie większy nacisk na "inne" rzeczy) Osobiście idę na w-f żeby pograć w coś(nie jest to myśl poprawnie polityczna)

Dobra, dobra, wszyscy wiemy, że idziesz sobie popatrzeć (chyba wiadomo o co chodzi)... :P

@Up
~signed, tylko od czasu odejścia 3 klasy (z Adencją i Zawieruszencją na czele) nie ma na co ;]

Ja uważam, że lekcje z weglinskim to straszna kicha -.-

Nie można nawet mu inteligentnie pyskować, bo nie zrozumie.

Lekcje sa nawet fajne,dobry program nauczania itd. ,ale troche zle zorganizowane.Na pewno kazdy z nas sie zgodzi,ze lepiej by bylo,gdyby wprowadzono wiecej pilki noznej.Uwazam,ze sala jest zle wybrana.W podlozu sa dziury,dzieki ktorym mozna latwo cos sobie skrecic.Sprawe pogarsza cieknacy dach,przez ktory dostaje sie woda.Wynik  jest oczywisty-kaluze,o ktore nie trudno sie poslizgnac.Nie krytykuje tutaj klubu,lecz dyrekcje,ktora wynajela taki obiekt.Sprawe pogarszaja ,,przechwalki"dyrektorki dodawane regularnie w jej wypowiedziach na rozpoczeciu i koncu roku szkolnego.Lekcjena pewno sa do zniesienia,jednak szkola powinna sie juz zaczac zastanawiac nad zmiana obiektu jesli rzeczywiscie dba o nasze bezpieczenstwo,a nie o wlasny image i marudzeniu jaki to wielki wysilek musiala wlozyc w zorganizowanie tego przedsiewziecia.Nie mowie oczywiscie ze Wf jest zly,uwazam jedynie,ze szkola mogla sie bardziej postarac.

Nie chodzę, mam dosyć brudu na sali i w szatniach, po prostu mnie to odraża, powietrze suche, podłoga brudna, w szatniach śmierdzi..

Delikatniś się znalazł...

Nie pier*** [Proszę się powstrzymywać od wulgaryzmów. Admin]..brudas się znalazł..Chcieli znać moją opinie, to napisałem i raczej masz tego nie kwestionować.

nikomu troche brudu nie zaszkodziło

:rock:

Popieram Milka, śmierdzi, syf, pod prysznicem nie da się umyć, a te przechwałki ... >.<
LMFAO!

no nie co ja słysze

a sławne powiedzonka:
"mycie nóg to moj wróg" czy "czeste mycie skraca zycie"

oczywiscie nie mowie zebyscie sie nie myli

Kr34510 napisał:

a sławne powiedzonka:
"mycie nóg to moj wróg" czy "czeste mycie skraca zycie"

Na pewno to nie moje powiedzonka ;p

Ale nie uważasz, że powinni choć raz przejechać ścierą po parkiecie, albo chociaż w szatni ?

Mnie się tam nudzi wszytko sprowadza sie do tego by pograć w piłke(jakąkolwiek) rownie dobrze można iść na boisko szkolne(przynajmniej jest na boisku czyściej i można po oddychać świeżym powietrzem)

TYlko że boisko szkolne jest zajęte przez hordy maluchów a nie można ich nawet przyzwoicie wygonić(w myśl odwiecznej zasady kto silniejszy ten wygrywa) bo natychmiast zjawia się nauczyciel.

były oki jak były z wedlina  a ztym smakiem to cały CZAS MUSIMY W JAKIES DURNIE GRY GRAC A NIE W PIŁKE N.!:0

nie jest źle.oprócz tego, że prawie cały czas grałyśmy w kosza.więc w kosza gramy nieźle a w siatkę nie umiemy wcale

bylo to widac jak wszyscy gralismy razem
moze to nie byla typowa wojna plci :P

za to Ty jesteś taki świetny,nie??;/

Zaczyna się miniwojenka, a może już w trakcie : )

[NIE INTERWENIUJE TYLKO ODPOWIADAM NA TEMAT]
BEZNADZIEJA! Smak nie moze skonczyc opowiadac o twj swojej babci, jaka to ona wysportowana!

Wydaje mi sie ze ze smakiem jest większa szansa dostania dobrej oceny...

Wydaje mi się ze jest odwrotnie :P

prawde mowiac ja tez mam brudne pomazane sztanie, i nawet myc sie nie pozwalaja bo "szkoda wody" <lol2>

Osobiście wolę Smaka, bo daje lepsze oceny i zajmujemy się różnymi dyscyplinami, a nie tylko piłką nożną

Oceny obaj dają podobne, ale p.Smak faktycznie więcej z nami robi i jego lekcje bardziej mi się podobają. Chciałbym mieć w końcu jakieś mgliste pojęcie o większej ilości dyscyplin niż piłka nożna zanim pójdę do liceum...