Fiji, bądź jakaś inna wysepka, najlepiej Polinezja Francuska, a nauczyciele najbliżej 2 km od naszej wyspy. hehe ;D A tak realnie, to Kolobrzeg i wiecej luzu dla nas..
Offline
Masta
Malediwy... Świnoujście;]
Offline
Hm..Malediwy też chciałem wpisac, ale hindusi zawsze brudniejsi od Polinezyjczyków ;]
Offline
Masta
Milek napisał:
(...) a nauczyciele najbliżej 2 km od naszej wyspy. hehe(...)
No wiesz, podobno marzenia kiedyś się spełniają!
Offline
Ja bym się wybrał w Beskid Niski najchętniej pod namiot (ciekawe co na to p.Kalińska ). Szczerze mówiąc odrazę we mnie budzą te wszystkie Kołobrzegi i inne Świnoujścia. Tam zamiast pójść na jakąś ciekawą wycieczkę i spalić trochę kalorii, podąża się nurtem spoconych ciał z domu na plażę, z plaży na obiad, z obiadu do domu, a na koniec TV. Makabra. Chociaż z drugiej strony jeśli mówimy o wycieczce szkolnej to zniosę i to...
Offline
No pod namiot to by bylo fajnie. Ale raczej to sie nigdy nie spelni. A czesciowo sie z Jeza zgadzam tylko akurat dla Swinoujscia i Kolobrzegu(dla tego drugiego troche mniej) czuje jakis sentyment(moze z czsow kiedy nie bylo tam tyle ludu)
Offline
Kiedy żył tam Kominek ;D
Offline