Dlaczego w Rumunii nie ma łabędzi?
Bo Rumuni pierwsi dopływają do chleba
Idzie dwóch murzynów (w somalii), jeden sie zżygał, a drógi na to "nie szpanuj"
Polska w ramach pomocy dla głodujących wysłała do Somalii żaluzje.
Po tygodniu przychodzi z tego kraju telegram: "Dziękujemy za łóżka piętrowe".
Ulubiony sport Żydów?
- Judo.
- Żyd oszczepem.
- Do czego służy wykałaczka?
- Jak sama nazwa wskazuje do wydłubywania kału.
Co powiedział Benedykt XVI podczas wizyty w Auschwitz :
-a tu jak byłem mały przychodziliśmy z kolegami na kremówki
to mnie zawsze rozwala:
Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanšł Jasio. 'Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.
- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w
dupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
Ojciec z synkiem podczas spaceru mijaja dom publiczny. Synek zaintrygowany charakterystycznym wygladem budynku pyta:
- Tata, a co tu jest ?
Ojciec nie chcac sklamac, ale i nie chcac powiedziec prawdy mowi:
- Widzisz synku... to jest taki dom w ktorym za pieniadze mozna zaznac rozkoszy. Maly zapamietal sobie slowa ojca i po obiedzie wyciagnawszy od niego dyche na kino, naturalnie polecial do burdelu. Wpada do srodka, buch ta dyche na lade i mowi:
-"Plose pani, chcialbym zaznac roskosy".
Burdelmama spojrzala na niego, ukroila trzy pajdy chleba, posmarowala maslem i miodem i wreczyla to maluchowi.
Maly po powrocie do domu mowi do ojca: - Tata, zgadnij gdzie bylem!
- No... w kinie...
- Nie tata, w tym domu co zesmy mijali... - ?!!!.
- No i co !???
- Dwom dalem rade, ale trzecia juz moglem tylko wylizac...
Ostatnio edytowany przez Milek (2007-04-14 00:59:44)
Offline
Masta
przez 'ch' chamskie;]
Offline
ups..nie wcisnął mi się klawisz (ta..jasne)
Offline
To ja dam 2 antyniemieckie:
1. Pociag niemiecki przyjezdza z Berlina do Wroclawia. Niemiecki konduktor wysiada i wola: "Wroclaw, Wroclaw, dawniej Breslau, wysiadac". Pociag jedzie dalej.Niemiecki konduktor wysiada i wola: "Gliwice, Gliwice, dawniej Gleiwitz, wysiadac".Pociag jedzie dalej. Konduktor wola:" Zabrze, Zabrze, dawniej Hindenburg, wysiadac". Wysiada starszy pan, Polak, objuczony walizkami, podchodzi do konduktora i mowi:" Do widzenia...Aha, dawniej hi Hitler!"
2. Niemiecki turysta przyjezdza do Polski. Idzie do sklepu mysliwskiego. Mowi do ekspedienta:
- Prosze oana, czy ma pan noze?
- Pan jest turysta z Niemiec?
-Tak.
-Nie mam nozy.
Turysta wychodzi, ale mysli sobie:" Ale jak to, przeciez tam byly noze".Wraca do sklepu i mowi:
- A przepraszam bardzo, ma pan ewentualnie pistolety?
- Pan to chyba ten turysta z Niemiec?
- Tak.
- Nie mamy pistoletow.
Turysta wychodzi, ale jeszcze raz wraca do sklepu i mowi:
-Ma pan ewentualnie granaty?
-Pan to chyba ciagle ten turysta z Niemiec...Nie mamy granatow.
-A przepraszam bardzo, ma pan cos przeciwko Niemcom?
-Tak.Noze, pistolety,granaty.
Offline
Niezłe to drugie ;]
Offline
Ja nic nie mówię, ale rasizm się trochę szerzy... Antyniemieckie ani inne antyjakiekolwiek żarty nie są fajne i proszę się powstrzymać.
Offline
Member
Ja lubie (tzn smieje sie z )
Panie co pan taki smutny??
Żone mi do wojska biora...
Żone?? to pana zona jest mezczyzna?
Gdzie tam mezczyzna, to jeszcze chłopak jest
Offline
Member
Jeszcze ten fajny
- Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?
- To trza było przeczyta?
- Tak, na dzisiaj.
- Kurna, a ja przepisałem...
Offline
Member
i teraz najlepszy:
Wpada Lepper do chińskiej restauracji w Brukseli. Mija chwilka kelner przynosi pałeczki, a Lepper na cały głos:
- A co ja bęben zamawiałem?!
Offline
Member
a znalazłem jeszcze ten wiec wam podam
Dwóch wariatów uciekło w nocy z wariatkowa i dochodzą do rzeki bez mostu...
- Co tu zrobić? - mówi jeden.
- Wiem! Ja zapale latarkę tak żeby światło było nad woda. Wtedy ty przejdziesz po świetle na druga stronę... - Eeeeeeee tam, ale ty jesteś pieprzniety!... Ty zgasisz latarkę a ja spadnę!
Offline
Member
Wika ale tylko winni sie tłumacza:PP
Offline
Masta
o Żydach nie można opowiadać kawałów,bo od razu jest się postrzeganym jako antysemita.a o wszystkich innych można??trochę to bez sensu;/
Offline
Do Marcina: ja ju taka jestem, ze sie tlumacze:)
Do Marty: jesli chodzi o zarty o Zydach, to mialam na mysli zarty, nawiazujace do Holocaustu np. jaka jest ulubiona czapka Zydow?kominiarka.Albo: gdzie jest najwiecej Zydow? w atmosferze. Wg mnie takie "brutalne" zarty nie powinny wogole powstac, jest robienie sobie zartow ze smierci milionow ludzi...
Ostatnio edytowany przez Wika (2007-04-15 23:31:01)
Offline