Masta
Czas na temat związany z wojskowością itp. Pewnie większość osób się tym nie interesuje, ale nie mogę się powstrzymać... Tak na dobry początek proponuję temat: Najlepszy czołg 2 wojny światowej.Moim zdaniem był to T-34/85 , ponieważ świetnie nadawał się do produkcji masowej i był najbardziej uniwersalny tzn. posiadał wystarczającą prędkość(ok 50 km/h) opancerzenie i armatę (85mm). W porówniu z niemieckimi czołgami takimi jak choćby Panthera bądź Tiger jego opancerzenie i armata były mizerne, ale za to znacznie lepiej nadawał się do produkcji masowej ( kilkaset wyprodukowanych Panther i Tigerów i kilkaset tysięcy wyprodukowanych T-34/85). Jednym z mankamentów rosyjskiego czołgu był brak radjostacji, radzieccy dowódcy opierali sie na zasadzie "róbta wszyscy to co ja". Z drugiej strony szybkość T-34/85 poniekąd wynagradzała ten problem gdyż wieżyczki niemieckich czołgów obracały się bardzo powoli.
Offline
Masta
Sądzę że ten temat przyciągnie dużą ilość osób .
Jest chyba wiadome ((wszem i wobec)) że duża ilość uczniów z naszego Gimnazjium interesuje się tematyką Wojskowości.
Mnie to akurat nie kręci, lecz proszę was : Niech mi ktoś wyjaśni od czego biorą się takie dziwne nazwy!?
Biarni Herjfulson napisał:
Czas na temat związany z wojskowością itp. Pewnie większość osób się tym nie interesuje, ale nie mogę się powstrzymać... Tak na dobry początek proponuję temat: Najlepszy czołg 2 wojny światowej.Moim zdaniem był to T-34/85 (...)
Offline
Ja kiedyś też twierdziłem że T-34/85 ale zobaczyłem amerykańskie statystyki, że aby zniszczyć 100 Panter potrzeba 500 Shermanów lub 700 T-34/85, więc mój głos to PANTERA!
Offline
Masta
Zauważ Jaszczurze,że wyprodukowano jedynie kilkaset Panther i Tigerów(porównaj to z długością frontów).Po drugie do produkcji T-34/85 wystarczył zespół przeciętnie wykwalfikowanych robotników, a do produkcji niemieckich czołgów, jaki powiedział jeden z oficerów sztabowych "zespół zegarmistrzów". I po trzecie Amerykanie mają skłonność do przesady i zaniżania własnych strat
Offline
Ale mówimy o jakości czołgów, a nie o ich produkcji, to po pierwsze. Po drugie, statystyki to statystyki, nie ma mowy o zaniżaniu czy zawyżaniu, to są dane, a nie opinie... W połowie 1944r. opracowano poprawioną i ulepszona wersję (SdKfz 171) zdolną stawić czoło niemal każdemu typowi czołgów. ''Pantera'' przewyższała T-34 pancerzem np.T-34 miał gruby pancerz z przodu na 45 mm,a ''Panther'' na 80 mm. Ilością zabieranych pocisków,systemem celowania (pod koniec wojny montowano na nich już noktowizory), pochyłością pancerza i mocą silnika.
Offline
Najlepszy czołg IIWW to pathera. Gdyby Hitler zainwestował by w nia tyle co w Tigery to było by po ruskich i ich T-34. Niemcy produkowali by tyle samo panther co ruskie swoje t-34, gdyby ich przemysł nie był zniszczony przez naloty i nie decyzja Hitlera.Moze zminimy temat na coś innego karabiny,samoloty?
Offline
Masta
Łe tam jakby wojna polegała na pojedynkach mielibyście rację, ale tak się składa,że 2 wojna światowa miała charakter totalny , a Niemcy zupełnie tego nie dostrzegali. Podczas gdy inne kraje typowały najlepszy model czołgu,bombowcaitp. Niemcy produkowałi kilkaset różnych modeli co doprowadzało do problemów natury przemysłowej. Poza tym Tigery i Panthery były bardziej wadliwe.T-34/85 potrzebował przeglądu po ok.1500km , Tigery po 250 km. ,a Panthery po 500km.I jak można było prowadzić wojnę błyskawiczną z takwadliwym sprzętem jak Tiger bądź Panthera?
Offline
Masta
Pico napisał:
Niemcy produkowali by tyle samo panther co ruskie swoje t-34, gdyby ich przemysł nie był zniszczony przez naloty i nie decyzja Hitlera.
Mylisz się nawet gdyby Rosjanie nie prowadzili nalotów Niemcy nie byliby w stanie produkować tylu Panther co Rosjanie T-34/85, ponieważ były to produkcje o wiele bardziej złożone , a przy tym bardziej wadliwe.
Offline
Ale mówimy o najlepszym czołgu, porównując pojedyncze egzemplarze, a nie o ilości produkcji...
Offline
Masta
Biarni Herjfulson napisał:
ale tak się składa,że 2 wojna światowa miała charakter totalny
Wydaje mi się,że to stwierdzenie pozwala założyć , że porównujemy czołgi posługują się następującymi punktami:
1.niezawodność
2.pancerz
3.armata
4.szybkość
5.łatwość wyprodukowania i koszta z tym związane
Oceniając w ten sposób czołg możemy wyciągnąć "średnią artmetyczną" , która pozwala stwierdzić , który czołg jest najbardziej uniwersalny i najlepszy.Gdybyśmy oceniali czołg np. tylko w kategorii pancerza to najlepszy byłby brytyjski czołg Matilda bo już 1940r. miał prawie takie opancerzenie jak Tiger i był bardziej niezawodny.Lecz cóż z tego jeśli posiadał armatę 40mm. i był przez to właściwie bezużyteczny.
Offline
Więc proponuję, aby "przedstawiciel" każdego czołgu zebrał informację w powyższych punktach, ustalimy skalę oceniania i przekonamy się który czołg był najlepszy.
Offline
Masta
Dobry pomysł popieram
T-34/85
1.B.duża jak wcześniej wspomniałem przegląd potrzebował dopiero po przejechaniu ponad 1000km, a do tego świetnie radził sobie z bezdrożami Europy wschodniej
2.60mm-90mm
3.85mm strzelająca pociskami burzącymi podkalibrowymi
4.50km/h w terenie do nawet 60km/h na drogach.Dodatkowo posiadał wysokoprężny silnik W-2 zdecydowanie lepszy od innych czołgów tego okresu
5.Prosty w produkcji oraz niezwykle tani ( dokładniejszych informacji niestety nie posiadam)
Dodatkowe informacje: 2 karabiny maszynowe 7,62mm b.dobry system celowania zasięg:480km ( dla porównaia zasięg Tigera to 280km ,a Panthery 310km)
Offline
Masta
Czyli używają szkolnej skali ocen podsumuję
Ad 1.6
Ad 2. 4
Ad3. 5(słabsza niż niemieckich czołgów, ale ostatecznie t-34/85 walczyły głównie ze słabszymi PzKpw IV)
Ad.4. 6(najszybszy czołg wszechczasów ,tylko M1 Abrhams może się z nim równać pod tym względem)
Ad5. 6
Nie wiedzieć czemu Tiger i Panthera zostały wypromowane do rangi czołgów,które stanowiły trzon niemieckiej armii podczas gdy wyprodukowano jedynie 400 Tigerów oraz ok.350 Panther.
Offline
no dobra może wkońcu zmienimy broń.To przecierz jest temat wojowość, a nie t-34/85 versus "Panthera".Powiedzmy, że ilościowo 34/85 wygrywa a walki pojedynkowe "Pathera".Może teraz karabiny??
Offline
Masta
Ok w każdym razie T-34/85 lepiej nadawał się do wojny totalnej. Co do karabinów to sprawa jest trudniejsza bo tych było całkiem sporo i większość z nich była całkiem udana. Jednym z najlepszych był australijski Owen, który w przeprowadonych testach na wytrzymałość pokonał wiele karabinów w tym słynnego Brena.
P.S Jak chcecie się doedukować w temaci ebroni to wejdźcie na stonę www.jurek.com.pl/bro2ws/
Offline