Tak jeszcze a propos czołgów... http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=594
Offline
Masta
Maszynowe potem możemy przejść do iglicowych(powtarzalnych) , a potem zająć się samopowtarzalnymi.
Offline
Masta
Jak moaszynowe to myślę , że fajna jest Pps, bo ma najbardziej pojemny magazynek i był bardzo niezawodny.
Offline
Masta
Ostatnio w książce o największych katastrofach i błędach militarnych przeczytałem o bitwie pod Isandhlawana, w której 5000 armia brytyjska posiadająca baterie rakietowe i armat 7-funtowych przegrała bitwę z ok. 20000 wojskami Zulusów , ktore nie posiadały ani jednej sztuki broni palnej(!). Wszystko przez to, że Brytyjczycy zamiast awansować zdolnych wojskowych, mianowali jakiś matołów tylko dlatego, że był 11 synem lorda jakiegośtama. Tak dla porównania 500 Burów pokonała 10000 Zulusów.
Offline
Wiesz tak wlaściwie do 1.WŚ to tylko szlachta była generałami. Nie ważne czy byli dobrzy czy nie. W tamtych czasach uważano, że posiadanie tytułu lorda lub bycie krewnym lorda oznaczało, że jesteś lepszy. Przez to wiele bitew zostało przegranych do tego wielu mądrych i inteligętnych ludzi nigdy nie zostało kimś wielkim lub zgineli jako marni szeregowcy. Urok tamtych czasów
Offline
Masta
No coż Burowie na szczęście nie patrzyli na stan posiadania wojskowych. I chwała im za to!
Offline